Marco Mattiacci, były już szef zespołu Ferrari udzielił pierwszego wywiadu od czasu poniedziałkowej decyzji nowego prezesa koncernu, Sergio Marchionne.
Po zaledwie siedmiu miesiącach rządzenia w Gestione Sportiva Mattiacci został zwolniony i zastąpiony przez dobrze znanego w padoku Maurizio Arrivabene.„Życzę mu jak najlepiej” mówił Mattiacci w wywiadzie dla Leo Turriniego. „Arrivabene to bardzo kompetentna osoba i jestem pewny, że fani, włączając w nich także moją osobę, otrzymają wyniki na jakie oczekują.”
Mimo iż zwolnienie po 15 latach pracy dla firmy wydaje się dość drastycznym posunięciem, Mattiacci nie chciał komentować szczegółów zerwania kontraktu.
„Nie. I nigdy nie zamierzam o tym rozmawiać.”
Dopytywany o to czy krótka przygoda z F1 stanowi dla niego rozczarowanie, odpierał: „Nie, mylnie jest to odbierane. To okres, w którym żyłem z entuzjazmem w gronie pracowników z pasją.”
„Nie odbieram tego jako porażki. Czuję się jak ktoś kto pracował dla Ferrari przez 15 lat, nie siedem miesięcy. A to ogromny zaszczyt.”
„Jestem jedną z niewielu osób, które miały na tyle szczęścia, aby świadczyć usługi tej wyjątkowej firmie i nikt nie może mi tego już odebrać.”
Mattiacci dodawał: „Znacie to motto- co ciebie nie zabije, to cię wzmocni.”
Zapytany o to co uważa za swoje największe osiągnięcie w Ferrari, odpierał: „Jestem przekonany, że szereg drobnych kroków na przestrzeni czasu opłaci się.”
„Widziałem zdjęcia Vettel w garażu Ferrari podczas testów w Abu Zabi i mogę powiedzieć, że cieszę się, że udało mi się go ściągnąć do Maranello, gdzie już wniósł świeżą energię i entuzjazm.”
Zapytany na koniec czy jest to jego pożegnalny prezent dla Ferrari mówił: „Jeżeli tak napiszesz, nie będzie mi przykro.”
28.11.2014 10:52
0
Szefowie Ferrari raczej inaczej odebrali te niby sukcesy skoro w 7 miesięcy przekreslili jego 15 lat pracy dla czerwonych.
28.11.2014 11:14
0
Kilku psychopatów próbowało niedawno przekonywać wszystkich, że to Mattiacci zwolnił Alonso bo wolał Raikkonena i ogólnie Mattiacci odwala świetną robotę restrukturyzując Ferrari czyli pozbywając się takich czarnych charakterów jak Alonso - a tymczasem to nie Alonso został zwolniony ale sam Mattiacci :) Po raz kolejny życie zakpiło z tych kilku biednych fanatyków :D Teraz oczywiście będą odwracać kota ogonem, że Mattiacci i tak był tymczasowo i w ogóle zwolnienie było zaplanowane od początku itd. itp :)
28.11.2014 13:27
0
Prawda jest taka, że to Alonso i Vettel byli głównymi autorami tego scenariusza, a nie Mattiacci. Obydwaj chcieli coś zmienić w swojej karierze i wykorzystali nadarzającą się okazję i tyle. Gdyby Alonso nie chciał odejść, to mógłby tam jeździć jeszcze wiele lat.
28.11.2014 14:03
0
Jakie to typowe dla Ferrari szukanie kozła ofiarnego :)
28.11.2014 14:26
0
2. dokładnie podejrzewam że tak twierdzi ten motocyklista co komentuje F1 ( aczkolwiek pewności nie mam bo ostatnie wyścigi oglądałem na Sky) spotkałem się też z taką opinią gdzieś że zakontraktowali VET jeszcze przed tym gdy ALO postanowił odejść ( tylko że jeśli ALO by postanowił zostać to VET mógłby płonąć na zielono a i tak by nie przeszedł do czerwonych
28.11.2014 14:36
0
@ 2 Sam zaczynasz przypominac psychopate ciagle piszac nieprawde. ALO zostal wyrzucony z Farrari. Mattiacci zostal tez, ale nie z powodu zwolnienia ALO. A wiekszosc piszacych o Mattiaccim wyraza się pozytywnie o jego pracy w czerwonych i podjetych przez niego decyzjach.
28.11.2014 14:50
0
@devious - komentarz viggena za: 3 ... 2 ... 1... :D
28.11.2014 14:54
0
@thinktank - masz jakiś dowód na potwierdzenie swoich słów, np. skan wypowiedzenia umowy? Równie dobrze mogę przytoczyć pewną historyjke, wobec której nie masz większego IQ niż kamień (powołując się na źródła), ale czy o to chodzi? Zanim zarzucisz komuś, że pisze nieprawdę - zacznij szukać od siebie :)
28.11.2014 15:47
0
Oczywiście że to Ferrari wywaliło Alonso na zbity pysk. Po tym jak Raikkonen zlał go w tym sezonie, nie chcieli mieć takiego słabeusza w teamie i zatrudnili Finowi drugiego speedy-gonzaleza do pary :D
28.11.2014 17:25
0
Mattiacci pozwolił odejść Alonso, to Ferrari po 15 latach pozwoliło odejść Mattiacciemu :D
28.11.2014 17:42
0
9. @ Greek Zawsze znajdą się tacy co myślą inaczej ....:D Niestety ale na oszołomów i psychofanów jak thinktank czy viqqen nie ma rady . Oni i tak wiedzą lepiej , bo ciągle żyją w swoim ciemnogrodzie :D
28.11.2014 18:53
0
@ 11 Sam jesteś psychofanem i oszołomem, brednie piszesz i wyzywasz, żadnych argumentów ani logiki. Gdzie jest teraz ALO? Kto mówił, że może odejść z Ferrari w 2014 i 2015? Może ty? Naśmiewałeś się. Prawda jest taka, że wyleciał, bo zalicytował za wysoko, a ponadto stracił plecy (LdM i Botina). I wreszcie, dlaczego ALO z kolegą Briatorę tak się cieszyli z odjeścia Mattiacciego? Zresztą przyjaźń ALO z przekrętasem Briatore jest żenująca i świadczy o ALO.
28.11.2014 19:00
0
@thinktank To w końcu dlaczego Ferrari wywaliło Alonso, bo ja nie bardzo rozumiem. Ponoć zespół skupiał się tylko na nim, całkowicie go faworyzował kosztem Kimiego. A teraz go zwalniają, a Fin zostaje. Czyżby 3 razy tyle punktów to Raikkonen to za mało?
28.11.2014 21:08
0
12. thinktank No... ty osobiście znasz Alonso i Briatore więc jesteś autorytetem jak należy ocenić ich charakter poza biznesem. Nie martw się jednak o nich bo zapewne sobie poradzą i przygotuj mowę dla Raikkonena, który też w końcu zalicytuje za wysoko i poleci a śmiem twierdzić, ze jego akcje po wspaniałym sezonie nie są w kręgu zainteresowań potentatów.
28.11.2014 21:13
0
Też uważam, że Falonso przelicytował. On od zawsze miał nieładny nawyk kumplowania się wyżej w hierarchii niż jego aktualny przełożony w F1. Widocznie trafił na takiego, który wie, że albo zarządza się zespołem i wszyscy się słuchają, albo dziękujemy takim pracownikom-świętym krowom. No i finalnie polegli obydwaj.
28.11.2014 21:38
0
twitter. com/ BriatoreFlavio/ status/ 537304231255228417/ photo/1 - zaczela się jazda, chociaż akurat to mi się nawet podoba heh
28.11.2014 21:40
0
i jeszcze ten ostatni "incydent" czyli smieszne i slabe szpiegowanie Mercedesa przez Ferrari, przykro patrzec
28.11.2014 23:41
0
Jak tam czytam od kilku dni wypowiedzi oszołomów to padam ze śmiechu :) @devious - piszesz bzdury. Dowiedz się trochę więcej a potem pisz. Pisałem ze 100 razy - gówno wiecie, co się dzieje w Ferrari a ja Wam tego pisać nie będę, bo i tak psychole w to nie uwierzą. Dalej nie wierzycie, że Alonso wyleciał to o czym z Wami pisać. Jeszcze wiele rzeczy się w Ferrari zmieni i się pewnie o tym dowiecie z czasem. PS Jak czytałem podsumowanie sezonu przez niektórych to po prostu nie wiem czy się śmiać z debilizmu czy płakać z Waszej głupoty. Aż się pisać nie chce..... Całe szczęście, że mam obecnie deficyt czasowy.
28.11.2014 23:53
0
@6 thinktank Uderz w stół, a nożyce się odezwą... :) Czytając o psychopatach poczułeś się wywołany do tablicy? Dobrze, że masz świadomość swojej choroby :D Śmieszne jest jednak, że zarzucasz mi pisanie nieprawdy podczas gdy to TY powinieneś udowodnić, że Alonso został zwolniony - a nie ja, że nie został. Póki co masz jednak dowodów 0. Zwolnienie Alonso to póki co tylko Twoje, viggena i Żenującego Grzesia z Polsatu fantazje erotyczne, nic więcej :) Żadne, powtarzam żadne sensowne źródło nie potwierdziło teorii "psycho-hejterów Alonso" o zwolnieniu - i nawet sam Mattiacci nic takiego nie powiedział póki co - a przecież nie ma po co milczeć w tej sprawie skoro został zwolniony... Więc tak jak mówiłem - to póki co myślenie życzeniowe i wymyślanie sobie faktów pod z góry założoną tezę. PS Nigdzie nie napisałem o tym, że Mattiacci został zwolniony z powodu zwolnienia Alonso ani z powodu jego odejścia - powodów było kilka ale głównym zapewne po prostu brak profesjonalizmu Włocha widoczny gołym okiem prawie od samego początku. Nietrudno dostrzec, że od przybycia Mattiacciego różne "brudy" zaczęły wychodzić na światło dzienne, atmosfera w zespole zaczęła gęstnieć a chaotyczna saga zw. z odejściem Alonso i przyjściem Vettela (na co zapewne nie miał za dużego wpływu i tak, bo to były decyzje kierowców a nie szefa zespołu) tylko ukazała, że ten facet po prostu nie panował nad sytuacją...
28.11.2014 23:58
0
@18 "Całe szczęście, że mam obecnie deficyt czasowy." Znowu przenieśli Cię do izolatki za atak na salową, którą pomyliłeś z Alonso? :P
29.11.2014 00:19
0
"Żadne, powtarzam żadne sensowne źródło nie potwierdziło teorii "psycho-hejterów Alonso" o zwolnieniu - i nawet sam Mattiacci nic takiego nie powiedział póki co - a przecież nie ma po co milczeć w tej sprawie skoro został zwolniony... Więc tak jak mówiłem - to póki co myślenie życzeniowe i wymyślanie sobie faktów pod z góry założoną tezę. " Puknij się w głowę. Uważasz się za największego speca tego portalu ale chyba masz problem z myśleniem. Takie sprawy są za kulisami i żadna ze stron nie powie tego oficjalnie. Co do mojego deficytu czasowego......mam lepsze zajęcia niż pisanie 100 postów z oszołomami, do których i tak nic nie dociera. A ponadto - mnie, w przeciwieństwie do Ciebie nie przyrasta dupa do krzesła od kompa.
29.11.2014 12:58
0
Nieoficjalnie to można każdą bzdurę napisać, np. że Kimi lubi "zabawiać się" z małymi chłopcami - nikt tego przecież oficjalnie nie powie ale nieoficjalnie to potwierdzone, wszyscy zainteresowani o tym wiedzą, a ja mam swoje źródła ale nie podam ich bo po co, sami sobie znajdźcie głupcy i idioci! itd. itp. :P A skoro jesteśmy oszołomami to po co tu w ogóle wchodzisz, wielki guru F1? Widzę totalny brak logiki w każdej Twojej wypowiedzi no ale z tego jesteś przecież znany jako naczelny klaun i troll formula1.pl ;) Już to kiedyś pisałem - masz typowe objawy schizofrenii paranoidalnej z tendencją do urojeń wielkościowych - i stąd spisy o "oszołomach" i tym jaki to jesteś we własnym mniemaniu wspaniały i wyjątkowy, jako jedyny w Polsce wiesz o co chodzi w F1 i masz najlepsze źródła w kraju (albo i Europie). I do tego jesteś tak fantastyczny, ze nawet nie chcesz już tutaj pisać bo poziom za niski... I to akurat jest bardzo dobre - zmykaj na swoje zagraniczne fora fanatyków Raikkonena, tam jesteś wśród "swoich", możecie sobie lizać rowy do śmierci wymyślając nowe teorie o boskim Kimim i złym Alonso :] Nikt tutaj za Tobą płakać nie będzie. A moją dupę się nie martw :D
29.11.2014 13:11
0
Nigdzie nie napisałem, że mam najlepsze źródła w całej Polsce czy w Europie. Mam po prostu lepsze od Was. Dexter też ma swoje dojścia i się nimi dzieli na tyle ile chce i ma ochotę. "Nieoficjalnie to można każdą bzdurę napisać, np. że Kimi lubi "zabawiać się" z małymi chłopcami - nikt tego przecież oficjalnie nie powie ale nieoficjalnie to potwierdzone, wszyscy zainteresowani o tym wiedzą, a ja mam swoje źródła ale nie podam ich bo po co, sami sobie znajdźcie głupcy i idioci! itd. itp. :P" Nie znam objaw schizofrenii. Pewnie sam je masz skoro jesteś tak dobrze obeznany. Napisałem ostatnio - nie będę się informacjami dzielił bo po jakiego grzyba ?! I tak wiecie lepiej ;] Już kilka razy pisałem wiele rzeczy wcześniej, a potem i tak nie dostałem przeprosin. Ale do wylewanie pomyj jesteście pierwsi z Tobą na czele. Co do tematu, gdzie pisałeś o jeździe Raikkonena i o tym że będziesz jeździł wyścigówką czy też z kimś tam rozmawiałeś ze świata rajdów.....komu wciskasz ten kit? Zza klawiatury to możesz nawet napisać, że z Maradonną kreskę codziennie wciągasz. Ty nie masz pojęcia o prowadzeniu samochodu. Ale o tym już Ci Dexter pisał. "Nikt tutaj za Tobą płakać nie będzie. A moją dupę się nie martw :D" A co mnie Twoje łzy i dupa obchodzi. Są tu inni na tym portalu, z którymi warto powymieniać poglądy. Pępkiem świata nie jesteś.
29.11.2014 13:26
0
viggen Ależ ty głupi jesteś !!!
29.11.2014 13:28
0
@21 a Alonso oczywiście zgodził się rozstać za porozumieniem stron by nie utrudniać Ferrari wyrzucenia go i nie dostać należnej mu kasy. jaki ty durny jesteś to aż żal czytać .... ale nic to , miej dalej swoje zaufane źródła tylko powiedz lekarzowi by zmienił leki , bo te już nie działają...
29.11.2014 13:51
0
@ viggen "Takie sprawy są za kulisami i żadna ze stron nie powie tego oficjalnie." - tym własnie potwierdziłes ile sa warte twoje wypociny, zadnych konkretów i zero dowodów na cokolwiek Czy jestes az tak naiwny zeby myslec ze to Mattiaci (przejscoiwy kierownik) ktory i tak był na wylocie podjal tak wazna dezycje jak "zwolnienie" Alonso? To ze Ferrari jest w najwiekszym dołku, to ze odszełd Montezemolo, wypowiedzi Montezemolo o tym ze Alonso rezygnuje , słaby silnik SF i marne perspertywy na przyszłosc, no i oczywiscie to ze od dawna Honda sie interesuje alonso i che go sciagnac za wszelka cene to dla Ciebie zaden dowód lepiej ujadac o bzdurnych teoriach na ktore nie masz zadnych powtarzam ZADNYCH dowodow Wywalili to Raikkonena w 2009 roku na zbity py...k- i jesli bedzie dalej jezdził jak przedsiebiorca pogrzebowy to historia sie potórzy. A skoro juz Cie viggen wypuscili to moze odpowiesz w koncu (zanim Cie znowu zamkna) kiedy ostatnio Alonso popełnił takie błędy jak Raikkonen na Silverstone 2014, Korea 2013 i sie rozbił o sciane czy chociazby Monako 2014. Do dzis mi nie odpowiedziałes i sie migasz. I nie pisz o piedołach w stylu uszkodzenie skrzydła czy rysa na lakierze podczas walki ale o błędach w wyniku ktorych kierowca traci panowanie nad autem i sie rozbija jak Raikkonen. Podaj konkrety A moze przypomniec Ci jeszcze kilka Twoich bzdurnych wypowiedzi jak np ta z tematu Hakkinen: Kimi pokona Alonso gdzie Ty pisałes w kontekscie rywalizacji Alonso- Raikkonenie w Ferrari cytuje " Śmiesznie to będzie, jak Alonso będzie obrywał" - i kto tu jest smieszny?
29.11.2014 14:11
0
viggen A podaj źródełko gdzie jest napisane "Ferrari zwolniło Alonso". Skoro twierdzisz że to się dzieje "za kulisami" i to jest nieoficjalne to skąd taki szary człowieczek jak Ty może o tym wiedzieć ? :P Byłeś tam ? :D Widziałeś to ? :D A może to Ty zwolniłeś Alonso ? :D
29.11.2014 14:33
0
Dobry komentator potrafi czytać miedzy wierszami. The truth is out there.. ;-)
29.11.2014 20:58
0
@23 - widze, że moje źródła nie kłamały - istotnie nie masz większego rozumku niż kamień.
29.11.2014 23:15
0
@ 7. mmmis Kolejny durny i nic nie wnoszący do dyskusji komentarz, za: 3... 2... 1... i jest nr @ 29. :D
30.11.2014 00:05
0
30. narya Za to Ty tyle wniosłaś że hoho ! :D
30.11.2014 13:51
0
O ile się od razu adwokatów znalazło :D Uderz w stół a nożyce się odezwą :) @devious Jeszcze jedno. Przez prawie 2 lata nie chcialeś mi wierzyć, że Ferrari w sezonie 2008 i 2009 postawili na Masse. Od jakiegoś czasu sam o tym piszesz, że Ferrari postawiło na Brazylijczyka. Oczywiście, co nagryzdałeś wcześniej i co wylałeś na mnie poszło w niepamięć w Twoim przypadku. Pewnie znowu z rok albo dwa będzie do Ciebie docierało, że Alonso wyleciał z Ferrari. @25 Ależ z ciebie debil. Aż żal, że tacy ludzie mają dostęp do internetu.
30.11.2014 13:53
0
Wyłączam się z tej bezsensownej rozmowy. "Nie gadaj z debilami, bo najpierw Cię zniżą do swojego poziomu a potem pokonają doświadczeniem" - tyle mam wam do przekazania.
30.11.2014 15:21
0
Viggen, ja nad twoją głupotą tyle się napłakałem, że aż wylądowałem w szpitalu jako ciężki przypadek odwodnienia. Mam tylko jedną propozycję, jak chcesz dalej pisać komentarze dotyczące F1, zrób sobie format mózgu, jest szansa, że jeszcze nie jest za późno. Choć nie wygląda to dobrze w twoim przypadku.
30.11.2014 21:17
0
@13 ALO wylecial.poniewaz chcial za duzo nawet nie kasy, ale klauzul w kontrakcie. Chcial zlapac trzy sroki za ogon, jezdzic w Ferrari, ale po sezonie jakby nie poszlo, to miec opcje na Maca (to samo zreszta chce w Macu 1 + 1) lub Merca. Po drugie, model znaczacego faworyzowania jednego kierowcy nie daje gwarancji WCC (patrz Merc). Po trzeci ALO nie pomaga rozwijac bolid. Po czwarte, ALO stracil plecy w Ferrari (LdM i Botina). Ferrari nie jest już pewne dalszego, dlugoterminowego sposoringu ze strony Santandera (mysle, ze również to jest przyczyna braku kontraktu ALO z McL). A nowe kierownictwo Ferrari neguje w calosci droge poprzednika (w tym np szczegole wzgledy ALO w teamie) Poza tym, co to za strategia ALO zeby odejsc z teamu bez zapewnienia sobie miejsca w innym teamie (zwa to zapewne umocnieniem swojej pozycji przetargowej).. @14 A pamietasz kolego GP Singapuru i szczescie ALO samochodem bezpieczenstwa. Briatore dla mnie, a nawet i wladze F1 to skonczony przekretas, ale dla Ciebie pewnie wzor cnot moralnych i etycznych. Znasz takie przyslowie "'Kto się z kim przystaje takim się staje" Mysle ze ono idealnie oddaje charakter relacji ALO i Briatore. @15 Wyjatkowo się zgadzam.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się